Comes and goes.

It’s getting colder and colder, so it’s time for post about warm coat and scarf. In winter it’s easy to catch cold, that’s why you should buy some wool sweaters and remember to always wear hat and thick socks. In fact there is no snow, but the weather is weird.  Today I’m  wearing  a checked coat (blue, red and a little beige),  dark green jeans and leather boots.  They are old and damaged but in the same time are so comfortable, it’s my number one for a winter. I found my little leather bag  two years ago on flea market in Italy. Probably It’s original Burberrys bag but I don’t know how to check it. Jewelry is just a two finger ring, that’s why I didn’t wore gloves.

I’m leaving Poland tomorrow. I’ll be in Ireland (Cork)  for two weeks , so if you want to stay in touch and travel with me, you can follow me on Instagram or Twitter. 

Robi się coraz zimniej, więc nadszedł czas na post z ciepłym płaszczem i grubym szalikiem.  W tym okresie łatwo się przeziębić, dlatego warto zainwestować w wełniane swetry, trzeba też pamiętać o czapce i puchatych skarpetkach. Co prawda śniegu jako takiego jeszcze nie było, ale pogoda jest przebiegła.  Na sobie mam dwurzędowy płaszcz w delikatną kratkę z przeplatanymi kolorami rudym, beżowym i granatowym. Do tego ciemne zielone spodnie, które cały rok przeleżały w szafie,  a do tego skórzane botki, które są niesamowicie wygodne, mogę rzec, że prawie nie czuć ich na stopie.  To już ich druga zima, ale mimo wielu obtarć są nadal numerem 1. Moją skórzaną torebkę znalazłam na pchlim targu we Włoszech jakieś dwa lata temu, do dzisiaj zastanawiam się czy jest to oryginalna Burberry, ale wydaje mi się, że tak. Ozdobny akcent stanowi pierścionek na dwa palce, a jedynym minusem jest brak możliwości założenia rękawiczek.  

Sweater/Scarf: H&M

Coat: MOTIVI

Jeans: DVALENCIA

Shoes: Sorry, but I don’t remember.

Bag: BURBERRY

Ring: H&M 

I hope you like it.

xoxo